Posted by
Karol
Surman
Klimatyczne myśli
,
Pamiętnik Mastera Tadeusza
0 Comments views
(4111)
Ostatni łykend muszę zaliczyć do udanych. Zaczęło się w piątek lekkim wkurwem, bo jakiś koleś na grupie "Be Be SM" (nazwa pod fejsbuczka, żeby nie wyczaił o czym i bana nie uskutecznił) wrzucił tekst, że niby gadżety to trzeba kupować markowe, bo jakość i sraty taty. No jasne!!!