Bondage - po co i dlaczego unieruchamiać?
Posted by
Karol Surman
08/21/2018 12:49:51
Poradniki BDSM
,
Praktyki BDSM
,
Bondage
0 Comments
Dlaczego wiążemy?
Skoro już mamy pewne rozeznanie, czym się wiązać, powiedzmy sobie, dlaczego ludzi tak kręci unieruchamianie. Powodów jest kilka.KontrolaCzęść z nas lubi przejmować kontrolę nad inną osobą lub samemu poddać się czyjejś woli z różnych powodów. Dla przykładu mężczyzna na co dzień cichy i niepozorny może na kilka godzin stać się panem sytuacji, kiedy osoba uległa jest zdana na jego łaskę. W drugą stronę biznes woman, która w codziennym życiu jest władcza, silna i podejmuje setki decyzji, chce przez jakiś czas poczuć, że ktoś inny przejmuje nad nią całkowitą kontrolę. Bycie wolnym od poczucia winyZ uwagi na to, jak dużą wagę do seksualności i praktyk seksualnych przywiązuje społeczeństwo, osoba skrępowana czuję się "uwolniona" od poczucia winy, związanego z wyjściem poza normy, jakie przyjęto.BezpieczeństwoOsoby unieruchamiane twierdzą niekiedy, że wiązanie powoduje u nich poczucie bezpieczeństwa. Jak serdeczny uścisk lub powrót do łona matki. Medytacja lub relaksW sytuacji długiego, kompletnego unieruchomienia nie pozostaje Ci nic innego jak Twoje myśli. Łatwo wtedy popaść w stan medytacyjny i skupić się na Swoim wnętrzu.Cel estetycznyNiekiedy po prostu wiązanie ładnie wygląda.Wrażenia dotykoweOdczuwanie różnych materiałów na skórze może przynieść ciekawe efekty i doznania.No i oczywiście PODNIECENIE!!!
Po co wiązać ?
Wiązanie nie powinno stanowić celu samego w sobie. Oczywiście już sam proces unieruchamiania, może być dla obu stron niezwykle ekscytujący. Jednak wybierając dany sposób lub narzędzie, powinniśmy sobie zadać pytanie: po co w ogóle pozbawiamy kontroli ?Lina, obroża czy knebel stanowić powinny jedynie narzędzie do osiągnięcia konkretnego celu. Może nim być wypełnienie zadania lub wymierzenie kary, która ma zdyscyplinować osobę uległą. Pamiętajmy jednak, że to, co dla kogoś stanowić będzie nieprzyjemne doświadczenie, dla innej osoby będzie bodźcem odczuwanym jako ogromna przyjemność. Dlatego ważne jest również dokładne poznanie potrzeb i pragnień partnera, aby narzędzie dyscypliny nie stało się nagrodą. Choć nietrudno wyobrazić sobie sytuację, kiedy polecenie noszenia pod ubraniem pasa cnoty w miejscu publicznym będzie z jednej strony karą (upokorzenie, poczucie wstydu), a jednocześnie będzie niezwykle stymulujące i podniecające. Skrępowanie partnera i pozbawienie go możliwości ruchu, mowy czy wzroku daje również ogromne pole do popisu w zakresie mnóstwa innych, klimatycznych praktyk. Poczucie bezsilności lub odebranie jednego ze zmysłów wzmaga dodatkowo u osoby Uległej intensywność doznań. W tej sytuacji spanking, kontrola orgazmu czy zabawy z woskiem lub lodem dają spotęgowany efekt. Wszystko zależy wyłącznie od waszej wyobraźni i kreatywności.